Zima nr 2

Jak się zachciało mieszkać na północy to się akceptuje, że życie toczy się pod dyktando pogody. U nas zaczęła się druga zima. Szkoda, ze nie zdarza się podwójne lato. Doświadczyliśmy kilka razy pół-lata, druga połowa zamieniła się w jesień, ale żeby tak 2 x słoneczko wysoko…nie.

20130320-194632.jpgZima nr 2. Pada śnieg.

2 thoughts on “Zima nr 2

  1. U nas też zima nie chce odpuścić. A dzisiaj właśnie, w pierwszym dniu kalendarzowej wiosny skończył mi się krem zimowy do twarzy, I co teraz – kupić następny, żeby przeleżał do następnej zimy w lodówce?

    • Cooooo????? pierwszy dzień kalendarzowej wiosny? Ale zaspałam… A co do kremu, to chyba możesz używać już letni, bo jest coraz cieplej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *