Powrót zimy – powrót przeziębień

Najpierw J, potem M, a teraz ja. Paskudne wirusy.

A ziemia ubrała się w sterylną biel, jakby nagle sobie przypomniała, ze dwa miesiące temu miał leżeć śnieg.

zima

Foteliki przyniesione z piwnicy…wyglądają jakby straszyły.

013a8d2c6c67ebccddff95a2cd1f95c86f27abba65

A tak było zaledwie 3 dni temu. Słynne ptaszki z Ikei na baterie słoneczna, przetrwały mrozy i nadal świecą  

012dac85cf4e50a0d3ee07bac190ee84953d26e437 012e2da721110924fd5256025753e052be471380d4

Marcowa wiosna

Upragniona sobota. Wpadłam w jakiś maraton pracy i trzymała mnie tylko myśl, ze jest weekend i chociaż niezupełnie wolny, to trochę wolniejszy…

Chyba naprawdę doświadczamy zmiany klimatu. Już w lutym śnieg zniknął, a ten który się stopił, co ranka zamarzał. Rośliny już się spieszą.

Drzewko Ginko Biloba chyba przetrwało.

wiosna w marcu (7)

Chyba zbyt wcześnie. Mam nadzieje, ze im się uda.

wiosna w marcu (1)

Paki już są, niedługo żółte kwiaty…

wiosna w marcu (8)

Ginko – mój dinozaur