Kreta lato 2015

Kolejny raz trzeba było dziecko odciąć od komputera i spędzić jakiś czas razem.

Wybraliśmy północno-zachodnia Kretę, ok 25 km od Chani. Czasami media straszyły nas kryzysem w Grecji, a nawet odradzały lot, ale stwierdziliśmy, ze na wyspie powinno byc spokojnie. I tak własnie było. Tylko rozwieszone plakaty namawiające do NIE (OXI) przypominały, ze coś w powietrzu wisi. Jak zwykle sporo czasu spędziliśmy w samochodzie. Przejechaliśmy ok.1000 km.

Zdjęcia z I-Phona – myślę, ze kamera jest coraz gorsza.

Co jakiś czas będę dopisywać komentarze do zdjęć.

CRETA 2015 (341)

OXI – nie

2.07 – przyjazd na miejsce

CRETA 2015 (37)

Mieszkanie (studio) 2 pokoje. Sympatyczne, ale sprzątane powierzchownie. Jak zawsze po kilku dniach przyzwyczailiśmy się do standardów, oprócz jednego – strasznie twarde łózka.

CRETA 2015 (1)

wieczorne wyjście na kamienista plaże, pokryta wiklina a może bambusami?

CRETA 2015 (4)

Wiklina/bambusy wyrzucone przez morze na plaże.

CRETA 2015 (40)

Przez cały pobyt słuchaliśmy greckiej super stacji w samochodzie

3.07. – wyprawa na półwysep Onichas do miasteczka Afrata i na pobliska plaże.

CRETA 2015 (392)

W słońcu 48-50 stopni. Trudno zrozumieć, ze roślinność jest pomimo wszystko tak bujana. Wydaje się ze rośliny walczą o wodę, ale może one maja bardzo długie korzenie, które docierają do głębokich po wiosennych pokładów.

CRETA 2015 (441)

Pierwsza kąpiel na plaży w zatoce Afrata. Ale takie plaże, z parasolami to nie w naszym guście. Przez wiele dni testowaliśmy rożne plaże, ale do tego wrócę.

CRETA 2015 (404)

Po drodze dostrzegliśmy malutka zatokę, zasypana wyrzucanymi na brzeg śmieciami i bambusami. Musieliśmy zbadać osobiście.

CRETA 2015 (400)

Te skały są bardzo ostre, łatwo się zahaczyć… są jak pumeks

CRETA 2015 (398) CRETA 2015 (401)

CRETA 2015 (440)

kwitnący kaktus

CRETA 2015 (437)

Po drodze, obrazek zanikającej formy transportu. Po jakimś czasie osiołek został załadowany butlami gazowymi. Na nodze miał olbrzymią ranę.

CRETA 2015 (433)

Takich kaplic, utworzonych przy jaskiniach, odwiedziliśmy sporo.

CRETA 2015 (414)

M czekając leniwie na obiad na hamaku w tawernie. W tej samej restauracji zjedliśmy również nasz ostatni obiad, przed odlotem.

4.07. – J+J leniwie, studio i basen. M pojechał w dzikie tereny półwyspu Onichas. wieczorem odkrywanie okolic i szukanie sympatycznej tawerny, aby zjeść obiad.

CRETA 2015 (387)

Typowa, kamienista plaza w tej części Krety. Na takich plażach można było zobaczyć greckie rodziny, odpoczywające po dniu pracy. Turyści na plażach z piaseczkiem…

CRETA 2015 (381)

Kryzys w Grecji na Krecie manifestuje się m.i. wizualnie przez niedokończone inwestycje budowlane.

CRETA 2015 (378)

Obiekt, tuz nad samym morzem – na sprzedaż.

5.07 – wyprawa do Elafonisi – wyjątkowej plaży na lagunie. 

Pomimo, ze jest to bardzo popularna plaza, M optymistycznie (jak zawsze) stwierdził, ze jeśli odbijemy od plaży w lewo, albo w prawo, z daleka od ludzkich fok, to na pewno znajdziemy coś bezludnego.

CRETA 2015 (376)

Droga przez tunel, tak wąski, ze na zmianę przepuszczane są samochody jadące w przeciwnych kierunkach.

CRETA 2015 (375)

CRETA 2015 (364)

ok, plaza Elafonisi jest super, ale nie lubimy takich systematycznych fabryk opalających. Trzeba szukać, dalej.

CRETA 2015 (362)

CRETA 2015 (365)

Niestety, tereny dzikie nie oferują żółtego piaseczku, lecz kaktusowate krzaczki i ostre skały z “pumeksu”. Trzeba szukać dalej.

CRETA 2015 (373)

JEST! Cudowna, tylko dla nas “z basenem”. Bezimienna.

CRETA 2015 (366)

Nurkowanie z maska obowiązkowe. Pływanie z rybami nigdy się nie nudzi.

CRETA 2015 (371)Po drodze tawerna z widokiem na bujną dolinę. Obowiązkowa grecka sałatka. Tajemnicą greckiej sałatki są wspaniale pomidory, ogórki i lokalna oliwa z oliwek + pyszny chleb z oliwą, solą i oregano.
CRETA 2015 (343)

6.07. Wyprawa do Chani – jednego z większych miast, na którego lotnisku wylądowaliśmy. Chania to kontrasty pomiędzy dopieszczonymi turystycznymi zaułkami, a ruinami. Najlepiej nie patrzeć do góry.  

CRETA 2015 (296)

CRETA 2015 (291)

Restauracja czeka na turystów.

CRETA 2015 (292)

Piękne turystyczne zaułki w Chani.

CRETA 2015 (299)

Port w Chani

CRETA 2015 (313)

Bardzo stara restauracja w jednym z parków

CRETA 2015 (314)

Toaleta damska w tej samej restauracji

CRETA 2015 (294)

Rynek i bazylika – muszę znaleźć nazwę.

CRETA 2015 (318)

Fikus

CRETA 2015 (319)

Fikus

CRETA 2015 (321)

Kwiaty rosną demokratycznie – wszędzie.

CRETA 2015 (328)

Meczeto-kościół.

CRETA 2015 (335)

Prywatne podwórko z własną kapliczką.

CRETA 2015 (323) CRETA 2015 (329) CRETA 2015 (333)
CRETA 2015 (338)

CRETA 2015 (281) CRETA 2015 (284) CRETA 2015 (285) CRETA 2015 (287) CRETA 2015 (288) CRETA 2015 (293) CRETA 2015 (311)

CRETA 2015 (299)

Obiad w portowej restauracji

CRETA 2015 (305)

Pierwszy raz jadłam mątwy. Niestety moje receptory smakowe nie potrafią odróżnić owoców morskich. Mątwy, ośmiornice albo kałamarnice smakują tak samo – smutne.

CRETA 2015 (304) just

M zamówił kałamarnice

7.07. Wyprawa do Polyrinia. Wizyta w warsztacie Yorgosa Tsichakis, który tworzy produkty rzem. art. z drzewa oliwkowego. Kąpiel na plaży Phalasarna. 

CRETA 2015 (280)

Krajobraz z plantacjami drzew oliwkowych

CRETA 2015 (274)

Widok na kaplice i cmentarz. Weszliśmy na gore, widoczna za kaplica), gdzie znajdują się ruiny hellenistycznych zabudowań. Ślady ludzi na tym terenie maja 3000 lat.

CRETA 2015 (272)

CRETA 2015 (271)

Polirynia – rodzinne grobowce. One świadczą o więziach rodzinnych. Nie ma pojedynczych grobów – każdy należy do jakiejś rodziny i grobowca.

CRETA 2015 (260)

Po drodze spotkaliśmy przywiązanego osła. Wracając napoiliśmy go woda z butelki.

CRETA 2015 (253)

Po drodze weszliśmy do malej kapliczki

CRETA 2015 (247)

Na szczycie

CRETA 2015 (248)

Na szczycie

CRETA 2015 (250)

Na szczycie

CRETA 2015 (244)

Widok ze szczytu na Polyrinia

CRETA 2015 (236)

Malutka tawerna w Polyrinia. Jak zwykle zamówiliśmy grecka sałatke i sok ze świeżych pomarańczy.

CRETA 2015 (223)

Pomimo, ze Polarynia jest miejscem odwiedzanym przez turystów, jak wiele miejsc na prowincji czas się zatrzymał.

CRETA 2015 (209)

Sklepik  Yorgosa Tsichakis z rzemiosłem z drzewa oliwkowego.

CRETA 2015 (218)

Sklepik z rzemiosłem z drzewa oliwkowego.

CRETA 2015 (215)

Yorgosa Tsichakis w sklepiku z własnymi wyrobami.

CRETA 2015 (214)

RAKI – (“grecka wodka”) produkowana przez Yorgosa Tsichakis. Czysta i wymieszana z miodem z własnych uli (Rakomelo).

CRETA 2015 (206)

Plaza Phalasarna – kąpiel i słońce do wieczora

8.07 – Półwysep… Wizyta w dwóch klasztorach: Agia Triada i Gourverneto oraz w kaplicy-jaskini. Horafakia. A na końcu na plażę gdzie był filmowany Grek Zorba – Stavros.

CRETA 2015 (190)

Klasztor Agia Triada

CRETA 2015 (189)

Klasztor Agia Triada

CRETA 2015 (195)

Klasztor Agia Triada

CRETA 2015 (196)

Klasztor Agia Triada

CRETA 2015 (179)

W klasztornej piwnicy dojrzewają wina produkcji mnichów.

CRETA 2015 (182)

Do klasztoru Gourverneto nie weszliśmy, bo była sjesta. Poszliśmy ścieżką przez góry do Katholiko – kaplicy przy jaskini. 

CRETA 2015 (165)CRETA 2015 (168)CRETA 2015 (166)

9.07. – Kissamos, wizyta w Muzeum Archeologicznym, plaża Trachillos.

CRETA 2015 (155) CRETA 2015 (158) CRETA 2015 (159) CRETA 2015 (160)

 

CRETA 2015 (142)

Kozy to najbardziej popularne zwierzęta domowe – podstawa do produkcji znanego greckiego sera FETA

CRETA 2015 (143)

Taki krajobraz z ulami jest norma.

CRETA 2015 (152)

Miasteczko Kissamos – bardzo grecka estetyka. Tutaj zjedliśmy obiad i poczekaliśmy na zachód słońca.

CRETA 2015 (140)

Kissamos

10.07. – Wyprawa na druga stronę, czyli na południowe wybrzeże do Paleochora.

CRETA 2015 (134) CRETA 2015 (136)

 

CRETA 2015 (129)

CRETA 2015 (104)

Paleochora

CRETA 2015 (111) CRETA 2015 (115)

 

CRETA 2015 (93)

Kolejna kapliczka w jaskini

CRETA 2015 (96)

12.07. – Spokojny dzień na plaży Rowdoucha, w cieniu, na słońcu i w wodzie. Super kombinacja, gdy 48 stopni pod słońcem.
CRETA 2015 (92)

13.07. – Wizyta w klasztorze (monestery) Gonias, włóczęga po miasteczku Kolimbari, plaża Rowducha i powrót na msze do klasztoru Gonias.

CRETA 2015 (69)

Widok z klasztoru Gonia – czekamy na msze.

CRETA 2015 (67)

klasztor Gonias

 

CRETA 2015 (70)

Turecka kula armatnia, która utkwiła w murze klasztoru w 1867 roku i dziś świadczy o sile wiary – jak to wytłumaczył nam pewien mnich.

CRETA 2015 (62)

Miasteczko Kolimbari

Powrót na ulubiona plaże z cieniem Rowducha.

CRETA 2015 (50) CRETA 2015 (51)

CRETA 2015 (54)

A wieczorem obiad w Tawernie, gdzie jedliśmy pierwszy obiad w czasie naszego pobytu.

CRETA 2015 (413)
 CRETA 2015 (44) CRETA 2015 (45)

14.07. – powrót. Samolot był o 19, wiec objechaliśmy półwysep na którym znajduje się lotnisko.

CRETA 2015 (32)

Kawa i lody w bardzo turystycznej miejscowości Marathi.

CRETA 2015 (13)

Nad chłodnym północnym krajobrazie. Z 48 stopni do 19 !!! Brrrrr

CRETA 2015 (19)

Widok na Krete

CRETA 2015 (20)

Widok na Krete

CRETA 2015 (23)

Widok na Krete

CRETA 2015 (13)

No i na północy, wilgotno i ciągle jasno. Słońce ciągle jeszcze zachodzi po 22.00

2 thoughts on “Kreta lato 2015

  1. Szczególnie urzeka ta mała plażyczka z błękitną wodą i bezludna. U nas już nie ma dzikich plaż, tym bardziej tak czystych i dziewiczych. Nawet “Owieczki” są prywatne i opłotowane. Dobrze, że zdążyliście bo może za parę lat Grecja się wyprzeda i wejdzie bezwzględny kapitalizm.

    • Tak, ja tez mam nadzieje, ze Grecji uda się ocalić to co greckie. Smutne, ze europejskie supermarkety pożerają grecki handel. Luksusowe hotele wysysają drogocenną wodę a najpiękniejsze plaże należą do turystów. Trochę greckosci można doświadczyć na prowincji, np. niektóre tawerny robią jedzenie z własnych upraw i hodowli.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *