Powodzie

Przez ostatnie 2 tygodnie deszcze nie przestawały padać. Jezioro przy mojej pracowni podniosło się o ok.1 m. W jeziorze pływają śmieci, drzewa i  białe “kokony”, czyli zapakowane siano/trawa w plastikowa folie.

IMG_4703 IMG_4706 IMG_4705

Otwarcie wystawy

Wczoraj odbyło się otwarcie kolektywnej wystawy, w której biorę udział – Sørlandsutstillingen 2015. Bardzo ładne nadmorskie miasto Arendal – ok. 3 h jazdy samochodem od nas.

Przypuszczam, ze Ratusz, bo 5 min przed zrobieniem zdjęcia, stały tu pięknie ubrane kobiety z kwiatami, pewnie ślub.

IMG_4700

Po wernisażu, przekąska w tutejszym centrum artystów.

LK7A3746
LK7A3804 LK7A3897

IMG_4637 IMG_4638 IMG_4641 IMG_4648 IMG_4651 IMG_4653

I pada…i pada , na szczęście jeszcze nie śnieg

Jestem dziś taki sentymentalny,że mógłbym sprzedawać łzy.

Adresik: hotel “fenomenalny”

pokój nr 303.

I śnieg pada przez pomyłkę.

I topnieje na jezdni.

I wiatr wieje przez pomyłkę.

A inaczej było w przepowiedni.

Bo miało być słońce we dnie

i lekkie mgiełki z rana.

Oto są przepowiednie

świętego Korbiniana.

A tutaj śnieg monstrualny

i pada, i pada, i…

Jestem dziś taki sentymentalny,

że mógłbym sprzedawać łzy.


Ale to nie ja tak sentymentuje tylko Gałczyński. 

Ja jestem wścieknięta, że kwiaty w kwiecie wieku, a tu jesień.