Pociągiem przyjemniej?

Mówią – pociągiem przyjemniej, a jednak tutejsze płynące żelastwo jest jak wąż, wijący się bezszelestnie. Mój organizm, przyzwyczajony do zgrzytów, trzęsienia i szamotania, w tak śliskim tempie zaczyna wpadać w otumanienie morskiej choroby. Nie da się czytać, tylko muzyka dobra na wszystko, wiec czas mierzę muzyką i byle do domu. A taki fajny pociąg…i nikogo w pobliżu…

IMG_6332

2 thoughts on “Pociągiem przyjemniej?

  1. Chej, zapraszamy do przejazdu koleją PKP, tam moc doznań gwarantowana i nie potrzebna muzyka ponieważ hałas i tak ją zagłuszy..he,he…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *