Połknięty haczyk – kajak

No i zatęskniło mi się za kajakiem. Tym razem sama, jedynka. Wyruszyłam ślizgiem po spokojnej wodzie, a po kilkudziesięciu metrach woda została zaorana wiatrem. No i tak do końca. Fajnie 🙂

https://youtu.be/y884iuz5Dg8

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *