Instalacja zmontowana

Instalacja zmontowana. W sobotę o 14.00 wernisaż.

IMG_2486

IMG_2488

Wypełnione przez tatę kartki z angielskimi ćwiczeniami powróciły do kontekstu sztuki. (zawieszone w oknach).

Bilde1

Videoinstalacja: Points of No Displacement
W instalacji, którą tutejsze Ministerstwo Kultury kopiło w 2006 roku, arkusze zapełnione przez tatę ćwiczeniami były bardzo znaczącym elementem. Tato zapisał kilka tysięcy kartek.

 

Za tydzień wernisaż

Cały dzień w atelier. 31. sierpnia wernisaż. Pracuje nad instalacją. W galerii mam do dyspozycji jedno pomieszczenie z 7 oknami, to komplikuje sytuacje. Jedna wolna ściana. Najważniejsze to spokój i pamiętanie, ze są ważniejsze sprawy niż wystawy. 🙂

Poziom wody w jeziorze opuszczony, wiec widać sekrety dna. Trochę mnie ten widok przeraził, ale w lewym dolnym rogu pływa ławica malutkich ryb, wiec chyba nie jest tak źle jak wygląda? Rury prawdopodobnie nie są w użyciu, ale są dowodem ludzkiej krótkowzroczności.

IMG_2423

Wystawa w Kunsthall – montowanie

Pojechaliśmy dzisiaj do Kunsthall, aby zakomponować instalacje. Pomieszczenie jest bardzo trudne, wiele drzwi i okien. Chodziliśmy w ta i z powrotem jak w transie (dwoje ludzi z szafa), aby znaleźć odpowiednie miejsce dla telewizora.

Stwierdziłam, ze potrzebne są jeszcze dwie fotografie, wiec wieszanie musimy odłożyć na inny dzień.

IMG_2355

Jedna z fotografii, które muszę oprawić

 

Po egzaminach

Dzisiaj było rozdanie rezultatów z obron prac Master i studenci zakończyli studia. Dla niektorych zaczęły się wakacje. Niestety wykładowcy uczelni, nie są traktowani jak nauczyciele, lecz jak zwykli pracownicy państwowi, którym wystarcza 4 tygodnie wakacji… Teraz czeka mnie czytanie projektów studentów 1-go roku i wysłanie indywidualnych komentarzy, a przecież dusza i ciało chcą już odpocząć.

Obserwacje ogrodowe: Allium. Aflatunense
7 czerwca 7 czerwca
9 czerwca 9 czerwca
11 czerwca 11 czerwca

14 czerwca 14 czerwca

11 lipca

Posted using Tinydesk blog app

W atelier

Dzień w atelier. Powrót do niezrealizowanego projektu. Szukanie formy: kaligrafia?, ołówek?, tusz? Co ja chce? Co chce idea: “zaszyfrowana miłość” (The encrypted love)? .

A za oknem jakby z innego świata pocztówka, wysyłana co chwile na falach światła, wpada przez okno – O! planeto, a to ty! Wiem, ze tam jesteś, i w nudzie własnej samotności obracasz się dookoła czyjegoś palca. Zabawka, stworzona i zostawiona, bo ile można, Boże, bawić się ziarnkiem piasku?

IMG_1553

Åpningen (otwarcie)

No i på krzyku. Otwarcie fajne, z przemówieniami, śpiewaczką operowa (!) i świetną jazzową grupą. Nie zmienia to faktu, ze ja nie lobię otwarć. Mimo, ze jest to kolektywna wystawa artystów związanych z miastem to moje małe “muzeum” jest jakby wystawą na wystawie.

IMG_1478

Grupa "Jazzbanditt"

Grupa “Jazzbanditt”

IMG_0166IMG_0165

Wystawa

Wystawa prawie gotowa. Pozostaly detale. Gdyby nie M, to nie mialabym szans zrealizowac tak skaplikowanego projektu. Wieszanie, przesowanie, montowanie, wiercenie, ciagniecie kabli i ciagle mierzenie. Obliczylam, ze potrzebne bylo ponad 10 kontaktow do pradu.
Jutro na uczelnie, przygotowac siebie i pomieszczenia do egzaminow, a czas, ktory pozostanie wykorzystam w galerii.

Tylipany rosna. Pada deszcz z przerwami na slonce, dlatego takie dramatyczne swiatlo.

Posted using Tinydesk blog app

W atelier jak na statku, razem z dobrym duchem

Jakis dobry duch jest w tym pomieszczeniu. Wszystko wskazuje na to, że duch pomieszczeń mieszka w oknach. Kiedy patrze z pewnej odległości za okno, widzę tylko wodę, ogarnia mnie wrażenie, ze jestem na statku.

IMG_1212

Pierwsze przedmioty przewiezione do atelier. Podłoga umyta i pachnie “zielonym mydłem” – to taki najpopularniejszy płyn do mycia podłogi, pachnie szarym mydłem i jodłami.

IMG_1211