Jacek, to są tortury – POLSKIE ziemniaki z koperkiem…zsiadłe mleko!!! Tu mleko tylko pasteryzowane, ale kefir jest bardzo dobry, mógłby zastąpić, tylko, ze nie ma szans na TAKIE ziemniaki, a i koperek nie pachnie! TAKIE ziemniaki to tylko u Was, jak przyjeżdżamy.
Gratuluje! Czyli jest szansa. Nie ufam sobie, bo mam złe doświadczenia z zielonymi przyprawami. Często kupuje bazylię w doniczce, ale następnego dnia w domu, liście zaczynają czernieć, nie wiem dlaczego. W sklepie była piękna, a u mnie marnieje, aż ściska w sercu.
Też mam przykre doświadczenia z bazylią. Raz zjadly mi ją jakieś mikrorobaczki. Innym razem nie pasowało jej sąsiedztwo mięty- zwiędła w oczach. Z moich obserwacji wynika, że lubi mieć wilgotną ziemię, niekoniecznie za dużo słońca i żeby nie było za zimno. Uwielbiam ją po prostu wąchać!
Przypomniała mi się wiosna. Młode ziemniaki z koperkiem i zsiadłym mlekiem. Zgłodniałem… bięgne do domu.
Jacek, to są tortury – POLSKIE ziemniaki z koperkiem…zsiadłe mleko!!! Tu mleko tylko pasteryzowane, ale kefir jest bardzo dobry, mógłby zastąpić, tylko, ze nie ma szans na TAKIE ziemniaki, a i koperek nie pachnie! TAKIE ziemniaki to tylko u Was, jak przyjeżdżamy.
U mnie 8 pietruszek szaleje na wodzie. Dziewiątą włożyłam do ziemi, ale te w wodzie chyba lepiej rosną.
Gratuluje! Czyli jest szansa. Nie ufam sobie, bo mam złe doświadczenia z zielonymi przyprawami. Często kupuje bazylię w doniczce, ale następnego dnia w domu, liście zaczynają czernieć, nie wiem dlaczego. W sklepie była piękna, a u mnie marnieje, aż ściska w sercu.
Też mam przykre doświadczenia z bazylią. Raz zjadly mi ją jakieś mikrorobaczki. Innym razem nie pasowało jej sąsiedztwo mięty- zwiędła w oczach. Z moich obserwacji wynika, że lubi mieć wilgotną ziemię, niekoniecznie za dużo słońca i żeby nie było za zimno. Uwielbiam ją po prostu wąchać!