Do tej pory udawało mi się pracować ze sztuką w małych pomieszczeniach w domu, w kolektywach, albo w pracy. Wiadomo, finanse… Postanowiłam szukać atelier. W naszej miejscowości jest wiele budynków pofabrycznych. Pomieszczenia fantastyczne, ale wymagają remontów, czasami brak prądu, itp. Nie wiem czy się odważę na taką inwestycje. Dzisiaj oglądałam kilka, super ale np. trzeba postawić ściany działowe.
No i dotarło do mnie, ze mam 3 wystawy. Pierwsza we wakacje z okazji 100 lecia miasta, otwarcie 8 czerwca. Druga w Hali Sztuki, otwarcie 31 sierpnia i trzecia z okazji 75-cio lecia mojej uczelni w listopadzie. I wszystko byłoby fajnie, ale ja również mam studentow, wyklady i zajęcia w tym czasie.