Blog jak hytta

Ten blog jest… jakby pisany przez emeryta, albo z hytty, gdzie wszystkie troski zostały za drzwiami miasta. Tajemnica natury to jedyne zmartwienie. Pieczenie chleba, sadzenie kwiatów by przywołać kolory i zapach, podglądanie insektów, głaskanie wiatru pod włos – wszystko to rajska utopia, do której jednak się powraca przymykając oczy świadomości na te wiedzę.

Trochę przemijającego szczęścia:

IMG_1013

IMG_1009 IMG_1011

 

3 thoughts on “Blog jak hytta

  1. Ładnie napisane, rzeczywiście pachnie i smakuje ale ten emeryt? Może to co człowiek posmakuje i powącha przez swoje życie w podsumowaniu i tak prowadzi do punktu wyjścia?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *