Tkanina artystyczna

Wystawa szkiców do tkanin artystycznych Grand Lady:

Synnøve Anker Aurdal (1908 -2000). Prawie przez 5 lat asystowałam Synnøve. Przede wszystkim powiększanie i malowanie jej projektów. Fajnie widzieć “moje prace” na wystawie, choć nikt o tym nie wie. Nawet plansza z nazwami kolorów gouache, którą sobie zrobiłam, aby mieć lepszy wgląd, tez jest wystawiona. Dziwnie trochę…ale fajnie.

 

Trasa do Bergen

Z 40-stki do Geilo i w lewo

Po drodze przed nami “chiński mur”?

 

Trudno uwierzyć, ze zbudowały to male ludzkie mrówki

Zatrzymujemy się przy wodospadach: Vøringsfosser

rożne drogi widokowe

Zdjęcie z internetu

Vøringsfosser. Przerywana linia to tunele których jest niestety za duzo.

Znowu tunel… widoki za ścianą

Jedziemy przy ścianach, jakby po wodzie

Jedno kolo w wodzie?

Nowy most – czyli prom na emeryturze

A po drodze takie “typowe” widoczki.

Tak perfekcyjny pejzaż, aż sztuczny.

 

 

Ostatnie tchnienie lata

Przez cale lato nie było widać motyli, pomimo, ze M kopił kwiaty, które miały wabić motyle. I nagle pojawiły się. Faworytem w meny jest ozdobny szczypiorek (albo czosnek?). Niestety szczypior był w cieniu i motyle co kilkanaście sekund wracały na biały osłoneczniony stół, rozkładały skrzydła i wygrzewały się zmieniając czasami pozycje. Na szczypiorku roi się od innych nektarowcow.


Jagody i pstrągi

Udało nam się wybrać do lasu nad wartki potok. Ja jagody, a M pstrągi. Trudno sobie wyobrazić, ze w Europie 30+++ stopni. Rano było 16 stopni, teraz 19 w cieniu. Codziennie pada, na szczęście z przerwami. Wczoraj wieczorem musieliśmy włączyć kaloryfery.