Ten motyl przylatuje od kilku dni w to samo miejsce. Najpierw krąży kilka razy a potem siada na kamieniach.
Admiral czerwony, Vanessa atalanta
Położyłam mu jabłko i proszę! Przyleciał!
Prawdziwe misterium. To coś pojawiło się w kilku miejscach na trawie.
Nie obawiasz się tego może-grzyba? W czasach naszej wczesnej młodości TVP pokazywała serial (chyba angielski) “Rewolwer i melonik”- tam się działy dziwne rzeczy, np. z małych roślinek nagle robiły się monstrualne i mordowały… A może to z innego Świata, innego Wszechświata przywędrowało?
Mam pod obserwacja. “Grzyb” się zmniejsza i jakby wysycha.
Ufff, ulżyło mi…
Hi! Hi! 🙂