A u nas jeszcze jesień. Zimna w nocy, wilgotna za dnia. Miasto pod puchową kołderką mgły budzi się ze snu dopiero około południa. Muśniecie śniegiem powierzchni ziemi pozostało tylko w pamięci. Śnieg zaskoczony ciepłem powrócił do chmur. Taka zmyłka, ale i tak wiemy, ze lato powróci dopiero latem.