Niemieckie Ginko w ogrodzie, rocznik 2012 ma się dobrze, choć nie jest to Ginko, o którym pisał Goethe. Przybysz z Weimaru jakiś niepookładany wizualnie.
A oto doskonały, “klasyczny” goetheowski ideał Ginko
Włoska Mimoza (a może akacja, he! he!) również rośnie na obczyźnie. Zamyka się gdy robi się zimno i szaro, ale nie reaguje na dotyk, he! he!
A to zbiory parapetowe, gotowe do fotografowania.