Nieproszony gość – tulipanów nie będzie Posted on 2. April 2017 by JBP Na tydzień wyłączyło mnie z akcji… Sarenka zjadła solidne śniadanko. Fajnie jak przychodzi, ale szkoda tulipanów! Czeka na dokładkę?
Moje gratulacje- nie ma to jak, dopatrzeć się dobrej strony nie do końca dobrej sytuacji. A może coś tam wyrośnie… Reply ↓
Tak sobie pomyślałem, że skoro ona zjadła Wam tulipany to może Wy byście ją zjedli zamiast łosia? Reply ↓
Pewnie sarenka zjadła tulipany żebyś chora nie wychodziła na dwór je podlewać.
Hmmmm… jednym słowem troszczy się o mnie, no i tak przy okazji o swój brzuch.
Moje gratulacje- nie ma to jak, dopatrzeć się dobrej strony nie do końca dobrej sytuacji. A może coś tam wyrośnie…
A swoją drogą to zdrowia życzę. Może to okazja do zresetowania się… chociaż troszeczkę…
No i zresetowana jestem… Portugalią. Opisze później 🙂
Tak sobie pomyślałem, że skoro ona zjadła Wam tulipany to może Wy byście ją zjedli zamiast łosia?
Hmmm… oko za włosek? Troche niesprawiedliwe…