“Z powodu rozpraszania światła na bardzo małych obiektach. Tymi obiektami są drobiny pyłów, kropelki wody i kryształki lodu, a także fluktuacje gęstości powietrza pojawiające się na skutek nieustannego ruchu cząsteczek. Obiekty małe w porównaniu z długością fali rozpraszają najskuteczniej promieniowanie krótkofalowe, czyli fioletowe i niebieskie. To dzięki temu rozpraszaniu niebo nie jest czarne lecz niebieskie (na fiolet nasze oko jest mniej czułe) – dochodzi do nas rozproszone światło słoneczne z przewagą części krótkofalowej. Bezpośrednie światło słoneczne ma kolor lekko żółty a nie idealnie biały, ponieważ brakuje w nim części krótkofalowej, która uległa rozproszeniu. Wieczorem światło słoneczne przebywa dłuższą drogę w atmosferze, dlatego ten efekt rozpraszania jest silniejszy i światło słoneczne przybiera kolor pomarańczowy, a nawet czerwonawy.”
http://ifd.fuw.edu.pl/fizyka/zapytaj-fizyka/pytania-wiato/416-kolor-zachodzcego-soca
Z lat szkolnych pamiętam, że czekałam, aż się fizyka skończy. Powodem jest mój mały móżdżek, który nie wszystko przyswaja, zwłaszcza jeśli chodzi o przedmioty ścisłe. Dlatego pozwolę sobie inaczej odpowiedzieć na zdane pytanie- aby było bajecznie.